czwartek, 21 listopada 2013

37.Najgorzej jest widzieć pustkę w oczach,w których wcześniej widziało się cały świat.

*Oczami Harrego.Lotnisko*

Patrzyłem na odchodzącą Natalie.Widziałem jak wchodzi na pokład samolotu.A ja stałem na środku lotniska,zapłakany i zdenerwowany.Mógłbym teraz pobiegnąć za nią.Mógłbym ją jakoś zatrzymać,a w ostateczności wtargnąć na pokład samolotu.Ale coś mi na to nie pozwalało.Coś w środku mi mówiło "jesteś pierdolonym dupkiem,zraniłeś ją.Daj jej spokój,nie zasługujesz na nią" i tak,wierzyłem w to.Byłem kompletnie świadomy tego co zrobiłem.Nie mogłem wykonać jakiegokolwiek ruchu.Z wielkim trudem przełykałem ślinę.Jeszcze nigdy tak nie płakałem.
Fotoreporterzy nie czekając ani minuty dłużej podbiegli do mnie.Szarpali mnie i krzyczeli,że domagają się wyjaśnień.Robili zdjęcia,nie zważając na to co teraz czuję.Nie liczyli się z moimi uczuciami i prywatnością.Chcieli po prostu zrobić zdjęcie,które później wyląduje na pierwszej stronie gazet na całym świecie.Rozglądałem się dookoła,modląc się,aby zjawił się obok mnie ktoś kto mi pomorze.Niestety nie widziałem żadnej znajomej twarzy.
*
Po kilkunastu minutach dotarłem do domu.Za mną ciągnęła się kolejka ludzi,czekających na jeszcze jedną sensację.Rozczaruję was,już nic gorszego nie może się wydarzyć.
Wszedłem do domu.Ściągnąłem kurtkę,buty i skierowałem się do salonu.W pomieszczeniu siedziała cała czwórka.Niall kiedy tylko mnie zauważył zerwał się z miejsca.
- Coś ty jej kurwa zrobił! - krzyknął,podchodząc do mnie.Nic gorszego nie mogło się zdarzyć? No to chyba się myliłem.Blondyn był coraz bliżej mnie.W pokoju panowała cisza.Pociągnąłem nosem,przeczesując palcami włosy.- Głuchy jesteś?! - ponownie krzyknął.
- Niall,uspokój się.Daj mu coś powiedzieć.- wtrącił Payne.
- Nie mów mi kurwa co mam robić! - warknął w stronę Liama.Ten spuścił wzrok i zamilkł.Chwilę później Irlandczyk chwycił mnie za bluzkę i przybliżył do siebie.- Gadaj! - ryknął.Nie mogłem się opanować.Płakałem jeszcze bardziej niż na lotnisku.
- Z-Z-raniłem ją,Niall.Tak bardzo żałuje.Nie chciałem.Gdybym mógł cofnąć..- nie dokończyłem,bo Horan z całej siły uderzył mnie pięścią w twarz.Zabolało i to cholernie.Upadłem na podłogę.Chwilę później zobaczyłem jak chłopcy obezwładniają blondyna,jednocześnie umożliwiając mu zadanie mi kolejnego ciosu.
- Z Caroline,tak? Przespałeś się z nią,gadaj do cholery! - ponownie krzyknął,wyrywając się z objęć zszokowanych chłopców.Kiwnąłem głową,wycierając łzy z twarzy.- Wiedziałem.Po prostu wiedziałem,że jej ulegniesz.
Pokręciłem głową,podnosząc się z podłogi.Cała twarz mnie bolała.Patrząc na Nialla,siłującego się z Zaynem zastanawiałem się skąd Horan ma tyle siły.
- Obiecałeś mi..- szepnął blondyn,patrząc mi prosto w oczy.- Mówiłeś,że ją kochasz..że ją nie zranisz.Jak zwykle się na Tobie zawiodłem.Kolejny raz mnie rozczarowałeś.A wiesz co jest najgorsze? - spytał,ze łzami w oczach.- To,że teraz przez Ciebie prawdopodobnie płacze.Dobrze się czujesz z tą myślą? Straciłeś taki skarb..Ta dziewczyna Cię kochała,jak nikogo innego.Byłeś szczęściarzem,że ją masz.- szepnął,pociągając nosem.Po jego policzkach spływały łzy.Zaśmiał się gorzko.- Mam nadzieję,że ktoś kiedyś skrzywdzi Cię tak,jak ty skrzywdziłeś ją i że będziesz cierpiał,tak jak ona cierpi teraz.- powiedział,po czym zrzucił ze swojego ramienia dłoń Liama i wyszedł.
Analizowałem twarze chłopaków.Wszyscy byli zaskoczeni.Liam spuścił wzrok,Zayn patrzył na mnie zdenerwowany,a po chwili również opuścił salon.Jedynie Lou podszedł do mnie i przytulił mnie mocno.Po chwili stałem w objęciach nie tylko Tomlinsona,ale również Liama.Wtuliłem się w nich mocno,wybuchając płaczem.

Potrzebuję pomocy! 

*Oczami Natalie.Włochy*

Po kilku godzinach lotu dotarłam do Włoszech.Przez cały lot płakałam.Nie mogłam pogodzić się z myślą,że to koniec Hatalie.Nie jestem w stanie wybaczyć mu tej zdrady.Nie teraz..Nie wiem czy kiedykolwiek mu to wybaczę.

Po opuszczeniu lotniska zadzwoniłam po taksówkę.Uprzejmy kierowca pomógł mi z moimi bagażami,po czym zawiózł mnie pod mój hotel.Hotel był naprawdę duży oraz luksusowy.W myślach pogratulowałam Beth jego wyboru.Kobieta ma gust.
*
Uprzejmy mężczyzna zaprowadził mnie do swojego pokoju.Grzecznie podziękowałam,po czym otworzyłam kartą drzwi.Kiedy tylko przekroczyłam próg otworzyłam usta ze zdziwienia.WOW!


Rozglądałam się po całym pokoju z nie do wierzeniem.Wszystko razem świetnie ze sobą pasowało.Nie było rzeczy,która by mi się nie podobała.Postawiłam walizki koło kanapy,po czym podeszłam do wielkich przeźroczystych drzwi.Otworzyłam je i wyszłam na balkon.Widok zapierał dech w piersiach.


Od razu wyciągnęłam białego iPhona z kieszeni,zrobiłam zdjęcie i wstawiłam na instagrama z podpisem "Hi Mediolaaan.xx" Po opublikowaniu zdjęcia telefon ponownie zajął miejsce w kieszeni,a ja z wielkim uśmiechem na ustach zamknęłam oczy,głęboko wzdychając.
*
Moja menadżerka miała pokój w tym samym hotelu co ja,więc kiedy tylko przyjechała od razu do mnie przyszła.
- Oh mała,wiem o wszystkim - usłyszałam za sobą jej głos.Spuściłam wzrok i poklepałam ręką na wolne miejsce obok mnie na kanapie.Beth usiadła i od razu mnie przytuliła.Po moim policzku ponownie spłynęło kilka pojedynczych łez.Dlaczego nie mogę powstrzymać płaczu?
Pomimo tego,że Elizabeth miała 30 lat i była moją menadżerką traktowałam ją jak przyjaciółkę.Nie oszukujmy się,to ona mnie stworzyła.To ona mnie znalazła,to ona mnie wypromowała.Zna mnie.Wie o mnie wszystko.Codziennie jest ze mną i pomaga mi przejść przez to całe gówno zwane showbiznesem. Tuliłam się do 30-latki,a ona kołysała mnie,mówiąc,że wszystko będzie dobrze.Że jakoś się ułoży.Że jestem cudowną dziewczyną i na pewno znajdę kogoś o wiele lepszego niż Styles.Lizzie 'karmiła' mnie nadzieją prawie przez całą noc.A ja łykałam ją,pragnąc więcej i więcej..Ale nie przeszkadzało mi to.Bo właśnie tego w tym momencie najbardziej potrzebowałam.Tej cholernej nadziei,że wszystko się ułoży..

*Rano*


The days I can't see your eyes
I don't even want to, open mine
On the days I can't see your smile
I'd rather sit wait the while
For the days I know you'll be near
Cause I day without you just isn't fair
See the days I can't hear your voice
I'm left without a choice 


- Wstawaj śliczna..- usłyszałam nad sobą znajomy głos,a po chwili poczułam jak ktoś mną lekko potrząsa.

God damn youre beautiful to me
You're Everything
Yeah that's beautiful
Yes to me 

Otworzyłam oczy i zobaczyłam nad sobą śpiewającego Francisco.


Chłopak uśmiechnął się szeroko w moją stroną,jednocześnie witając się ze mną.Zaskoczona podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na Beth,która stała w progu mojej sypialni z kubkiem w ręku.Kobieta puściła mi oczko,co wywołało u mnie głośny śmiech.
- Co ty tu robisz? - spytałam chłopaka,który nadal koło mnie siedział. - I ładnie śpiewasz..- przyznałam,uśmiechając się.
- Dziękuje.- uśmiechnął się. - Jak to co? Kiedy tylko dowiedziałem się o tym co stało się z Tobą i z Harrym musiałem przyjechać.A poza tym,mam tu kilka pokazów.- dodał,po chwili ponownie się śmiejąc.
- Dziękuje.- odpowiedziałam,przytulając chłopaka.


*Oczami Caroline.Londyn.Dzień po przyjęciu.* 

Fotoreporterzy stali pod moim domem już drugi dzień.Widzieli jak rozmawiałam z Natalie.Widocznie ktoś musiał zrobić nam zdjęcie.Po naszej rozmowie Nat wybiegła z płaczem,a paparazzi byli ciekawi co się stało,dlatego czekając pod moim domem,zapewne liczyli na to,że czegoś się dowiedzą.Nie kontaktowałam się z Harrym,ze względu na to co teraz dzieje się z Hatalie.Cały świat o nich mówi.Wiem,że zerwali i bardzo cieszę się z takiego obrotu sytuacji.Nareszcie Styles jest tylko mój! 
Krzyki ciągle przybierały na sile.Niektórzy z paparazzich byli na tyli bezczelni,aby dobijać się do moich drzwi.W końcu zdenerwowana otworzyłam drzwi.Od razu to wykorzystali i zaczęli robić zdjęcia.Blaski fleszów były wszędzie.Nie powiem,że mi to przeszkadzało..Lubiłam być w centrum uwagi.
- Kim jesteś? 
- Co powiedziałaś Natalie?
- Czy to prawda,że zerwali? 
- Masz coś wspólnego z Harrym? 

Kiedy usłyszałam ostatnie pytanie szeroko się uśmiechnęłam.
- Tak,jestem w ciąży z Harrym.- odpowiedziałam.

Czas rozpocząć zemstę,Styles. 





Dziękuje za wszystkie komentarze pod wcześniejszym postem.To niesamowite jak bardzo ważny jest dla was ten blog.Pisaliście,że mnie kochacie.I nawet nie wiecie jak te słowa człowieka cieszą.Ja też was kocham ♥ 

Znowu nie podoba mi się rozdział.Obiecuję,że jakoś rozkręcę tą akcję,bo dla mnie stała się nudna.Bądźcie wytrwali.Nie będę zdradzać tego co wydarzy się w kilku następnych rozdziałach.:)
Przepraszam za ten wpis i za każdy błąd.W końcu jestem tylko człowiekiem.
Tego bloga obserwuje aż 70 osób!  I nie rozumiem dlaczego tylko połowa go komentuje? 
GDYBY KAŻDA OSOBA,KTÓRA CZYTA TEGO BLOGA MOGŁABY SKOMENTOWAĆ TEN POST,BYŁOBY NAPRAWDĘ SUPER.CHCĘ PO PROSTU WIEDZIEĆ ILE OSÓB GO CZYTA,A ILE OBSERWUJE "PRZEZ PRZYPADEK" 
WYSTARCZY ZWYKŁA BUŹKA,JEŻELI NIE MACIE OCHOTY NA COŚ DŁUŻSZEGO.BARDZO WAS O TO PROSZĘ.


Aha,no i dzisiaj mija tydzień odkąd nie zrobiłam żadnej kreski.Bądźcie dumni.:)

88 komentarzy:

  1. Juuuuuuuuu 1 xD te gimbusowskie zabawy kto
    Pierwszy xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc..Obserwuję Twojego bloga dosyć długo a trafiłam tu właściwie przez przypadek :D To jak piszesz i co piszesz jest wspaniałe! Nawet ten rozdział-skromny,zbyt wiele się nie dzieje-jest bardzo ciekawy i nadaje ogromny sens następnym częścią :D Muszę przyznać że masz ogromny talent! Warto czytać tego bloga,ja sama jestem od niego chyba uzależniona..Jak myślisz,wyczekiwanie z niecierpliwością i ciągłe odwiedzanie bloggera i gwałcenie przycisku ''odśwież'' to już uzależnienie? xdd Kocham tego bloga za fabułę,bo każdy nowy rozdział sprawia,że chce się czytać więcej! <33 Osobiście polecam tego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pią mi się. I to bardzo.. Mam nadzieje że ta zołza poroni albo porwie ją ufo ^_~ a tak na serio to masz talent jak czytam to jestem w transie i nie mogę się oderwać. Oby tak dalej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. awbhfksdghfi..... wiem że bardzo ci zależy na komentarzach a ja nie wiem co napisać to jest cudowne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział świetny *o*
    Ale się porobiło ;-;
    Caroline, kuźwa moja imienniczka -.- ależ ona mnie wnerwia...ugh!
    Myślę, że Francisco odegra dużą rolę w życiu Natalie ^.^
    Przepraszam, że nie komentowałam ;c
    Czekam na kolejny rozdział i
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne <3 nie mogę się doczekać co będzie później! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jezuuu ! Ja CHCĘ nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, nie no genialny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten rozdział jest SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!<3

    OdpowiedzUsuń
  10. super na prawdę ja wchodzę co dzień na tego bloga i patrze czy coś dodałaś proszę tylko żeby nie był z Caroline prosze !

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie cierpie Caroline, nie nawidze poprostu nie lubie jej najbardziej na świecie. A co do rozdziału świetny i gratulacje propo kresek :**

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow! Ja chcę Hatalie! Styles to skończony dupek, ale są sliczną parą <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny!!! Ale mam nadzieje że okaże sie że Harry nie jest ojcem dziecka Caroline i znów bd z Nat ! Nie moge sie doczekać następnego rozdzialu Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja chcę Hatalie spowrotem!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja chce Hattalie!!!
    Ja chce by Nat i Hazz się pogodzili!!
    Ja wiem, że Caroline wcale nie jest w ciąży, a już na pewno nie z Harry'm...
    Oni muszą się pogodzić bo będę smunała :C
    Rozdział cudowny <3
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham to opowiadanie! i szczerze? dobrze ze Natalie sie dowiedziala, chcialabym zeby byla z Niallem, Harry w tym opowiadaniu na nia nie zasluguje... Czekam na next! xx
    ~Justina

    OdpowiedzUsuń
  17. HATALIE WRACAJ <33

    OdpowiedzUsuń
  18. Okej no to kolejny raz: NIALL NIALL NIALL NIALL NIALL NIALL NIALL NAT NAT NAT NAT NAT NAT NAT :)
    Czekam na następny, bo to jest cudowne <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Super next zapraszam do siebie
    http://blog1djednokierunkowe-diana.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja czytam i akcja jest swietna <3 pisza dalej o jedno cie porosze <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  21. *.* przystojniaczek z Francisco :) kim on jest dla Natalie?- fajnie ze na twoim blogu mozna dodawac komentarze z anonima :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Hu hu hu *-*
    Okej, jak się pewnie domyślam powyżej jest pięćdIesiąt innych komentarzy typu " niech Hatalie znowu zacznie istnieć!! Hazz cierpi, itp, itd..."
    No ale jak to w moim przypadku muszę się czymś wyróżniać C' nie?:3
    Jak dla mnie to meeeega, że zerwali, a ten rozdział po prostu...cudowny*-*
    Hazz zasłużył na co zasłużył, Niall zrobił to co powinien, wszystko w porządku dziennym ^^
    Ahhh no ta, pewnie już nie raz nie dwa Ci pisałam, że fajnie by było gdybyś swatała Natalie z Zaynem :))
    No..to tyle z mojej strony:*
    Ps. Ja nadal wspominam. Tego Twistera XD

    OdpowiedzUsuń
  23. no to się porobilo czekam na next
    weroniczka :-*

    OdpowiedzUsuń
  24. Super imagin :))
    Mam nadzieję że jakoś się to wszystko ułoży :D

    OdpowiedzUsuń
  25. A mi to wsumie obojętnie z kim będzie Nat ważne żeby z którymś z chłopców

    OdpowiedzUsuń
  26. a teraz zapraszam do mnie http://1d-storyofmylife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. czytam. Blog jest boski ;* zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. A Nialltalie! Ja chce Nialltalie

    OdpowiedzUsuń
  29. Chciałam bym żeby natalie wróciła do harrego bo coś czuje ze ten Francisco namiesza w ich życiu

    OdpowiedzUsuń
  30. Z niecierpliwościà czekam na następny rozdział. Cudowny ♡

    OdpowiedzUsuń
  31. Jesteś genialna. Uwielbiam sposób w jaki piszesz. Sama też prowadzę bloga i bez porownania, twój blog jest idealny. Może tobie rozdział się nie podoba, ale Ja się nim jaram jak dziecko :) podziwiam cię nigdy nie czytałam równie ciekawego bloga. Czekam na kolejny rozdział i już nie mogę się doczekać. Życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowny :) masz talent. Napisz książkę :D czytalabym :) jestem fanką. Szkoda że to koniec hatalie :( niech to nie będzie dziecko harrego :( w wolnym czasie zapraszam do mnie. Lovestorywithniall.blogspot.com ps. Weny <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Czekam na następny =3

    OdpowiedzUsuń
  34. Chce więcej! :)
    Suuuuuuper! :) ~ Vicki. <3

    OdpowiedzUsuń
  35. <3 kocham ten blog <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Wspaniały rozdział! uwielbiam czytać Twojego bloga! :D ;**

    OdpowiedzUsuń
  37. Wspaniały rozdział!
    Czekam na kolejny rozdział =D
    Ps.Zapraszam Cię do siebie na http://one-direction-moja-hisoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny :) Już nie mogę doczekać się następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Kocham tego bloga i oczywiście Ciebie też :))
    Opowiadanie jest takie wspaniałe.
    Cieszę się , że masz tyle pomysłów i dużo się dzieje. < 33
    Pozdrawiam
    /Daria

    OdpowiedzUsuń
  40. Nowy wygląd bloga *_* <33 cudowne dalej <333

    OdpowiedzUsuń
  41. super opowiadanie, super rozdział ;) oby tak dalej!
    buziaki
    ps.: w wolnej chwili zapraszam do siebie: lovelustdreams.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. Aww tak ślicznie. Natalia ma być z Niallem! Wpadniesz do mnie? http://alicewith1d.blogspot.com/ Byłabym wdzięczna gdybyś też skomentowała.

    OdpowiedzUsuń
  43. Dalej :* codziennie sprawdzam czy nie ma nowego rozdziału :))

    OdpowiedzUsuń
  44. Co sie czepiasz rozdziału? Boski jest zresztą tam jak wszystkie! Kckckc <333. ;*

    OdpowiedzUsuń
  45. kiedy następny ??? Kocham twojego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Styles to dupek, ale Hatalie musi trwać
    Wiem troche popolontana ale taka jestem
    blog super

    I love you

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetne opowiadanie! Wpadłam na twój blog przypadkiem, zaczęłam czytać i uzależniłam się od niego. Czy Niall i Amelia będą razem? Bardzo bym chciała, żeby byli parą.

    OdpowiedzUsuń
  48. boskie <3 kocham cie musisz pisac szbciej te rodzialy bo ja nie wytrzymuje <3 love you xoxo

    OdpowiedzUsuń
  49. no szybko szybko z tym następnym rozdziałem ... boskie <33

    OdpowiedzUsuń
  50. Z niecierpliwościà czekam na następny rozdział. Cudowny ♡

    OdpowiedzUsuń
  51. Mmm 69 przypadek ? Nie sądzę xD
    Świetnie :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Jeeeeeeeeeejku ty to masz talent. Szybko napisz nastepny. Kocham cie. Moj TT @levvaaaa jak mnie follniesz to bede MEGA szczesliwa. Pisz dalej bo lubie te scenke z Niallem w tym rozdziele. I love you

    OdpowiedzUsuń
  53. Jeeeeeeeeeejku ty to masz talent. Szybko napisz nastepny. Kocham cie. Moj TT @levvaaaa jak mnie follniesz to bede MEGA szczesliwa. Pisz dalej bo lubie te scenke z Niallem w tym rozdziele. I love you

    OdpowiedzUsuń
  54. Jeeeeeeeeeejku ty to masz talent. Szybko napisz nastepny. Kocham cie. Moj TT @levvaaaa jak mnie follniesz to bede MEGA szczesliwa. Pisz dalej bo lubie te scenke z Niallem w tym rozdziele. I love you

    OdpowiedzUsuń
  55. świetny rozdział. Uwielbiam twoje opowiadanie :) i czekam na kolejny rozdział z wielką niecierpliwością. Tymczasem, jeśli znajdziesz chwilę, może zajrzysz do mnie? :)

    "- Myślisz, że Ci ucieknę?- za­pytała. Jej błękit­ne oczy przy­pat­ry­wały się mo­jej twarzy. Nie cze­kała na moją od­po­wiedź. Szepnęła mi do ucha.
    -Kocham Cię. I wiesz co? Każde­go dnia chcę budzić się przed Tobą, by móc od­tworzyć so­bie każdy za­rys Two­jej twarzy. Za­pamiętać każdy mi­limetr Ciebie. Wiesz dlacze­go to ro­bię? Bo wy­daje mi się, że które­goś dnia wyj­dziesz i nie wrócisz. A ja za­pomnę. Jak wygląda kształt Twoich oczu, gdy śpisz. Jak zieleń Twoich źre­nic z lękiem przy­pat­ru­je mi się każde­go dnia. Jak pro­mien­nie uśmie­chasz się widząc, że jes­tem obok Ciebie. I uwierz mi. Będę zaw­sze."


    zapraszam do świata Harry'ego i Marianne.
    http://iknewyouwereatrouble94.blogspot.com/
    pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  56. świetne opowiadanie a ile komentarzy masz talent pisz dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  57. .......................... .................. . . .

    OdpowiedzUsuń
  58. Wiesz... Tak sobie przelatuję rozdziały, i co nieco czytam.. Jest super!!

    OdpowiedzUsuń
  59. Świetne! Bardzo wciągające.

    OdpowiedzUsuń
  60. zawsze kończysz w takich momentach, że po prostu muszę zacząć czytać następny,nie wiem co będzie jak będę na bieżąco z rozdziałami. Świetnie piszesz
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  61. Dziewczyno masz talent do pisania uwielbiam tego bloga i naprawdę nie wiem czemu piszesz ze ci jakies rozdzialy nie wyszly wszystkue sa super!!!??

    OdpowiedzUsuń
  62. naljepiej by było gdyby to nie było dziecko harrego tylko innego kolesia a tak wogóle masz talent

    OdpowiedzUsuń
  63. jest super :) codziennie czytam po kilka rozd.:) <3

    OdpowiedzUsuń
  64. Super :) ale niech Harry i Natalie wrócą do siebie :) błagam niech natallie mu wybaczy :)

    OdpowiedzUsuń