piątek, 1 marca 2013

5.Jesteś jak narkotyk.

- Bierz mnie Styles.- krzyknęłam.Jak na zawołanie, Harry bardzo szybko zjawił się koło mnie.
- Z wielką chęcią. - odpowiedział z chytrym uśmieszkiem na twarzy.Zachichotałam,po czym odwróciłam się do niego plecami i zaczęłam biec przed siebie.Dobrze wiedziałam,że loczek biegnie za mną.Hazz zaliczył kilka upadków,oglądając je miałam niezły ubaw.Po mimo kilku porażek nie poddawał się i za wszelką cenę próbował mnie dogonić.Robiłam ostre zakręty, na których Styles ledwo wyrabiał.Co chwilę patrzyłam za siebie, próbując określić jak blisko lub daleko znajduje się mój przyjaciel.Uważnie analizowałam trasę drogi, aby przypadkiem na nikogo nie wpaść.Biegaliśmy chwilę, a kiedy dostrzegłam,że go zgubiłam zwolniłam trochę.Doszłam do parku.Na środku stała oświetlona fontanna,która nocą prezentowała się świetnie.Usiadłam na ławce, oglądając się dookoła.Brałam głębokie wdechy.Mój oddech zdążył się ustabilizować.Wstałam powolnie z ławki i już miałam iść przed siebie,kiedy nagle ktoś złapał mnie w pasie, umożliwiając mi wszelkie ruchy.
- Złapałem Cię.Co dostanę w nagrodę? - odwróciłam głowę i zobaczyłam Harrego.Chłopak uśmiechał się do mnie,zagryzając przy tym swoją dolną wargę.Spojrzałam w jego oczy, w których zobaczyłam iskierki.
- A co chcesz? - spytałam, podnosząc jedną brew do góry.
- Buuzi? - uśmiechnął się w moją stronę,robiąc z ust 'dzióbek'. Parsknęłam śmiechem w jego stronę.
- Nie ma mowy, wymyśl coś innego.- odparłam.
- Goniłem Cię po całym parku,a ty nie chcesz mi dać nawet jednego,małego,niewinnego buziaka? - odparł ze smutkiem w oczach.
- No dobra.- wywróciłam oczami i pocałowałam czule policzek Stylesa.

*Oczami Harrego*
- No cóż, liczyłem na inny pocałunek,lecz muszę zadowolić się tym.- wymusiłem sztuczny uśmiech i złapałem Natalie pod rękę.Ruszyliśmy w głąb parku.Spacerowaliśmy po nim,kiedy zaczął padać deszcz.Natalie pociągnęła mnie za rękę, w wyniku czego znowu zostałem zmuszony do biegu.Jednak nasze palce były splecione, co w pewnym stopniu bardzo mi się podobało.Pogoda nam nie sprzyjała,zaczęło padać jeszcze mocniej.Brunetka zwolniła widząc,że nie ma szans uniknąć deszczu.Szliśmy w ciszy,dalej trzymając się za ręce.Nat odchrząknęła i szybko wyzwoliła się z mojego uścisku.Po niecałych 5 minutach byliśmy już cali mokrzy.Dziewczyna szła przeklinając pod nosem,a ja nie mogłem opanować śmiechu.
- Spójrz tylko na mnie! Patrz jak ja wyglądam! Mokre włosy,rozmazany tusz ii - Nie dokończyła, ponieważ wszedłem jej w słowo.
- Wyglądasz ślicznie, jak zawsze - uśmiechnąłem się do niej i pocałowałem ją w czoło.Objąłem ją ramieniem i ruszyliśmy w stronę jej domu.15 minut później byliśmy już na miejscu.Weszliśmy do domu.
- Będę musiał za chwilę się zbierać - powiedziałem.
- Nie ma mowy.Dopóki nie przestanie padać nie wypuszczę Cię z domu. - ucieszyłem się.W tym momencie modliłem się,aby padało cały wieczór.
- Wiesz nie chcę się narzucać - skłamałem - więc może dasz mi parasolkę?
- A co jeśli chcę spędzić wieczór w twoim towarzystwie? - odparła z uśmiechem,który odwzajemniłem.Natalie zaprowadziła mnie do swojej sypialni,w której tak naprawdę byłem po raz pierwszy.Wszedłem niepewnie do środka za brunetką.Sypialnia urządzona była w kolorach czarno-czerwonych.Na środku stało wielkie białe łóżko, dookoła znajdowały się różnej wielkości szafki,na których znajdowały się różne rzeczy.Na ścianach zauważyłem plakaty różnych wykonawców, w większości to były nasze plakaty.Spojrzałem uśmiechnięty na twarz Natalie, która zaczęła się rumienić.Podała mi z szafy szare spodnie dresowe i dużą koszulkę z jakimś nadrukiem.Wszedłem do łazienki.Od razu się przebrałem, a mokre ciuchy pozostawiłem do wyschnięcia.Powędrowałem ponownie do sypialni brunetki.Stanąłem w progu.Natalie właśnie naciągała na nogi czarne leginsy,uśmiechając się przy tym.Na sobie miała białą bluzkę na ramiączkach, ciepły wełniany sweterek sięgający jej za dupę, oraz skarpetki w renifery.Włosy spięła w luźnego koczka.Wyglądała uroczo.Chwilę później znajdowaliśmy się w jej kuchni.Wyciągnęła z szafki dwie szklanki i kazała nalać do nich coli.Szybko spełniłem jej prośbę,tym samym zanosząc je do salonu.Wróciłem do kuchni.Oparłem się o blat kuchenny i analizowałem każdy ruch Nat.Włączyła radio,w którym właśnie leciało " We found love". Zacząłem śpiewać jak szalony,robiąc przy tym dziwne ruchy.Natalie śmiała się ze mnie,musiałem naprawdę głupio wyglądać.Wsypała popcorn do miski i pociągnęła mnie za nadgarstek do salonu.Usiedliśmy przed telewizorem.Natalie skakała po kanałach szukając czegoś odpowiedniego.Włączyła film romantyczny,który właśnie się zaczynał.Na początku uważnie go oglądałem,jednak sama obecność Nat bardzo mnie rozpraszała.Tak naprawdę przy niej zachowywałem się inaczej niż przy chłopcach.Uważałem na to co mówię, bo nie chciałem wyjść przy niej na idiotę.Kiedy znajdowaliśmy się w tym samym pomieszczeniu nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić.Strasznie się denerwowałem.Pomimo tego,że znam ją od kilku dni czuję coś do niej.Wiem,że to szalone i nie możliwe, a jednak.Tak naprawdę sam nie wiem co, myślę,że z czasem znajdę odpowiedź na to pytanie.Od kiedy ją poznałem bardzo się zmieniłem, nawet chłopcy to zauważyli.Każdy jej uśmiech, dotyk przyprawia mnie o ciarki.Uwielbiam kiedy wypowiada moje imie, kiedy patrzy na mnie swoimi cudownymi oczami.Czuję się tak dziwnie, tak inaczej.Tak wyjątkowo..

         No cóż, rozdział jak rozdział.Przepraszam,nie podoba mi się.
 

9 komentarzy:

  1. oj tam, oj tam : ) następny na pewno będzie lepszy : ) czekam xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny jest! Uwielbiam go. Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Versatile Blogger Award
    Więcej informacji u mnie : http://daga1191-one-direction-opowiadanie.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest genialny, nie narzekaj :P Cudnie to wszystko opisujesz :D
    +zapraszam do sb: neverloveyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny! ♥
    zapraszam do mnie, kolejny rozdział - http://one-moment-with-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Koocham <3 uśmiecham się jak jakaś idiotka do ekranu xD Zapraszam na mojego: http://histryofmylife1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. super tylko trochę mało Zayn'a możesz go wprowadzić?
    nawet nic nie mówi

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział . Dopiero zaczełam czytać twojego bloga a już nie mogę się doczekać co będzie dalej .

    OdpowiedzUsuń
  9. hej a mogę się dowiedzieć jak wygląda Natalie?

    OdpowiedzUsuń